NAZYWAM SIĘ
verka
PRZEBYWAM W
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Chorzowie
Nazywam się Verka. Do schroniska trafiłam jako półdzika psinka. W życiu nie byłam głaskana, ani nie chodziłam na smyczy. Przez 1szy rok cały czas siedziałam schowana w budzie. Obecnie w schronisku mieszkam już ponad 3 lata i dopiero niedawno zaczęłam wychodzić poza kojec. Czasami nawet wypuszczę się z wolontariuszką poza schronisko, ale wtedy szybko chcę wracać. Jestem malutka, grubiutka i puchata, podobam się ludziom. Nikt jednak nie jest na tyle odważny by mnie ze sobą zabrać. Najlepiej gdybym początkowo trafiła na podwórko z ciepłą budą, a ludzie mogliby powoli zdobywać moje zaufanie. Póki co nie ma szans bym weszła do jakiegokolwiek budynku, lub bym oddaliła się od schroniska chociaż na 100 metrów.
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę jednorazową na ogólną pomoc Bezdomniakom: